„The Voice of Poland 12”. Koniec przesłuchań w ciemno
W sobotę poznaliśmy ostatnich uczestników, którym będzie dane ponownie wystąpić na scenie „The Voice of Poland” w etapie bitew. W trakcie ostatnich przesłuchań w ciemno trenerzy skompletowali swoje drużyny. Emocji nie brakowało. Występ jednej z młodych wokalistek wywołał ogromną dyskusję między Justyną Steczkowską, Sylwią Grzeszczak, Markiem Piekarczykiem oraz Tomsonem i Baronem.
„The Voice of Poland 12”. Karolina Robinson faworytką?
Występ Karoliny Robinson był jednym z najjaśniejszych punktów ostatnich przesłuchań w ciemno. Młoda wokalistka, która studiuje neuroinformatykę i sama również pisze piosenki, wykonała przed trenerami utwór „Have a Little Faith In Me” z repertuaru Johna Hiatta i zachwyciła wszystkich bez wyjątku. Jako pierwsza swój fotel odwróciła Justyna Steczkowska, kolejni zrobili to Tomson i Baron. Na sam koniec obrócili się Marek i Sylwia, którą Piekarczyk postanowił zablokować. Karolina Robinson na swojego mentora ostatecznie wybrała właśnie jego. Decyzja wokalistki nie spodoba się pozostałym artystom zasiadającym w czerwonych fotelach.
Pan Marek? Nie wierzę! Nie! Jak to jest możliwe… – krzyczała niepogodzona z wyborem Justyna Steczkowska.
To jest moja porażka sezonu… – stwierdził Baron.
Marek, jakim cudem ona wybrała ciebie?! – kontynuowała Steczkowska.
Bo jest mądra! – skwitował krótko lider zespołu TSA, który z radości aż zatańczył na scenie „The Voice of Poland”.
Jestem tak wkurzona, że nie chce mi się z tobą gadać – odpowiedziała mu Justyna.
Karolina Robinson swoim występem wywołała niemałe poruszenie. W swoich drużynach chcieli ją mieć wszyscy jurorzy. Ona ostatecznie wybrała Marka Piekarczyka. Czy dzięki niej trener, który w drugiej edycji „The Voice of Poland” poprowadził do zwycięstwa Natalię Sikorę, zatriumfuje po raz drugi?
Źródło: materiały prasowe